po wczorajszym czytaniu newsów w mediach i obejrzeniu kilku "dzienników" myśl mnie taka oblazła:
sukcesem człowieka XXI wieku, jego wielką radością, ulgą i szczęściem jest... śmierć drugiego człowieka. Do tego doszliśmy.
A po dzisiejszym przejrzeniu wieści porannych dodam jeszcze: i dotyczy to śmierci zarówno świętych, jak i zbrodniarzy.
dobrze to ujęłaś Bożeniu - pozdrawiam serdecznie Miras
OdpowiedzUsuńLubię cię czytać :) :) :)
OdpowiedzUsuńmam na to swój osobisty sposób- odcinam się od świata w mediach, bo ten mój, osobisty jest o wiele milszy- zamornik
OdpowiedzUsuńdzięki Mira :) pozdro
OdpowiedzUsuńsłusznie Zamorniku, media rzucają się na temat jak psy za lisem, którego w ogóle nie ma. Pamiętam jak media próbowały wycisnąć krew z pierwszego śniegu. Śmieszne to było - pozdro :)