poniedziałek, 26 września 2011

Buty 2 Maryla Rodowicz weszła do studia "Na biedronkę nigdy nie jest za późno"


Fot. Bożena Kraczkowska

A w niedzielę, 25 września 2011 r., Maryla Rodowicz weszła do RecPublica Studios w Lubrzy. I to weszła z Agnieszką z Osiecką. Jak to możliwe?
Agnieszka pisała dużo. Dużo też tekstów dawała Maryli. Nie wszystkie zostały wyśpiewane, ale zachowały się w archiwum piosenkarki. Teraz wrócą do nas w nowym albumie Maryli, który ma się ukazać jeszcze tej jesieni.
Studio w Lubrzy należy do jednych najlepszych w Europie. Nowy album Maryli będzie więc bardzo, bardzo, a może nawet bardziej. Czekam więc :)

Na biedronkę nigdy nie jest za późno
A z biedronką jest dziwna historia – mówi Maryla Rodowicz. - Pamiętam, jak w 1995 roku byłam u Jacka Mikuły. I przez cały czas naszej pracy towarzyszyła biedronka. Chodziła sobie po białym fortepianie. I kiedy teraz wybierałam teksty na płytę, to też biedronka chodziła, ale tym razem po teczce z tekstami Agnieszki. To tak, jakby Agnieszka czuwała nad nami, nad swoimi tekstami. W studio czułam jej obecność.

2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcie Bożenko. Cudowne ujęcie. A ja się na tym znam :P Jak Ty to robisz kochana? Ar

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznaję rację Arowi zdjęcie jest cudowne. Czekam na nowy krążek Maryli bo zawsze nagrywa ciekawe piosenki
    pozdrawiam serdecznie Pani Bożenko Irena

    OdpowiedzUsuń

Miło Cie widzieć :)