blog Bożeny Kraczkowskiej
W czterech wersach zapisałaś całe ludzkie życie wraz z jego nadzieją. Naprawde dobre, pozdrawiam Andrzej
Ja przeczytałam ale bałam się że źle zrozumiałam. Te maki są nadzieją? - serdecznie pozdrawiam Pani BożenkoMirka
Pani Mirko maki sa nadzieją :)
Irek pozdrawiaBożeniu jestes geniuuu ale fota!
tak, tak, ludzie przychodzą i odchodzą, a maki sobie kwitną :)) pozdrówki Wam
Miło Cie widzieć :)
W czterech wersach zapisałaś całe ludzkie życie wraz z jego nadzieją. Naprawde dobre, pozdrawiam Andrzej
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam ale bałam się że źle zrozumiałam. Te maki są nadzieją? - serdecznie pozdrawiam Pani Bożenko
OdpowiedzUsuńMirka
Pani Mirko maki sa nadzieją :)
OdpowiedzUsuńIrek pozdrawia
OdpowiedzUsuńBożeniu jestes geniuuu ale fota!
tak, tak, ludzie przychodzą i odchodzą, a maki sobie kwitną :)) pozdrówki Wam
OdpowiedzUsuń