Nie mam już tego komputera, bo teraz mam laptopa. Ale zachowały się zdjęcia poświadczające owo zapisywanie. Wygodne to było, bo tak zapisaną myśl łatwo odnaleźć i jeszcze łatwiej wygumkować.
I teraz, przy okazji II Festiwalu do Czytania (organizator Miejska Bibliotek Publiczna w Olsztynie), odnalazłam te zdjęcia. Zawieszam więc kilka, może będą zaprezentowane wraz z innymi "biurkami pisarzy" na II Wystawie Pisarzy z Warmii i Mazur, 18 października 2014 r. w Galerii BWA, godz. 16.
A tego samego dnia, w ramach akcji "Literatura bez cenzury", o godz. 21.00, w restauracji Skarbiec w Olsztynie będę czytać (przedpremierowo) fragmenty wspomnianego opowiadania.
Zapraszam!
Fot. Kaja Kraszewska
pierwszy raz widzę, żeby cokolwiek zapisywać na obudowie. Było już na stołach, na serwetkach, nawet na mankietach, ale na kompie? w końcu każde miejsce jest dobre jak masz zapisać coś mądrego - buziaki
OdpowiedzUsuńjakoś mi tak szybko się zapisywało, musiałam kupić tablicę, bo pisałabym chyba na ścianie :)
OdpowiedzUsuń