liście, listy, przetwory... jesień. Dostałam od Gosi jesienne dżemy. W odręcznie napisanym liście - co podkreślam, bo kto dziś ręcznie listy pisze(?!) - napisała poetycko, że na jesienne smuteczki wysyła zakręcone w słoiku słoneczne promienie. Dzięki.
śliwki i truskawki i jesień w malachitowym lesie
w locie...
leśny salon poetycki - zapraszam :)
brzozy, najpiękniejsze drzewa świata - pierwsze się zielenią i pierwsze wchodzą w jesień
dodawanie komentarzy wyłączone