czwartek, 18 lutego 2010

Janis Joplin 2010

ech! artyści :)
wczoraj, godzina 20:27 - dyng-dyng - sms.
Patrzę, Mariolka.
Czytam: Jest dobrze. Janis na sztaludze :)
Ooo... - pomyślałam i zrobiłam sobie kawę, bo przecież będę czekać.
Godzina 20:56 - dyng-dyng - drugi sms.
Mariolka pisze: już prawie gotowa.
Ooo... - pomyślałam - szybko maluje.
Robię drugą kawę i czekam.
Godzina 21:09 - dyng-dyng - trzeci sms.
Mariolka pisze: podoba mi się. Wyszła mi z serca. Dobrej nocy.

Co można zrobić między trzema sms-ami?
Ile można życia przeżyć?
Ile życia wymalować?
Sami zobaczcie!

Janis Joplin by Mariolka Żylińska-Jestadt!
dzięki Mariolku ;)


podoba mi się! :)


Janis Joplin 2010 / akryl na papierze / Mariola Żylińska-Jestadt

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

sprostowanie...WCZORAJ mi się jeszcze podobała, dziś widzę SAME niedociągnięcia....no cóż... Mariola

autorka pisze...

niedociągnięcia? jakie, bo nie widzę :) ech, artyści, Janis jest piękna! i dziękuję ;)