- Apatia †
- audycje radiowe
- bajki
- benefis_2017
- blizny
- blues na drugą stronę
- Bożenki
- Czas honoru
- da się żyć
- Dziewczyna z granatem w ręce
- Flamingi
- galeria
- galeria priv
- Janis Joplin
- Mały człowiek z wielkim psem
- Maryla Rodowicz
- moje artykuły
- płyty
- prasa
- proza
- purpurowe gniazdo
- recenzja
- rodzina
- spotkania
- wywiady
sobota, 10 listopada 2012
przystanek Jakuszyce
Czyż nie cudowne obrazy maluje niebo?
„Jesienny Sunday Morning”.
„Przystanek Jakuszyce”.
Szrenica po czubek w chmurach
i rosa zawsze ta sama.
W dole, za mgłą miasteczko.
Przystanek Jakuszyce...
I jeszcze jesienna ławeczka
okryta kwiatem liści...
Pod górę pną się turyści...
Przystanek Jakuszyce
A w lesie? Muchomory!
Tam „Piękniś”, a tu „Zwyklak”
i Ona na polskich jagodach.
Przystanek Jakuszyce...
(z myśli M.Niedźwieckeigo)
Szrenica po czubek w chmurach
fot. ja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Szrenica, Jakuszyce..czy mogę skojarzyć to ze Szklarską Porębą?:)Cieszę się, że płytka się rozeszła, znaczy czas na coś nowego,ale jazzzzz:(poczekam cierpliwie.
Piękne zdjęcie chmury w chmurze
Prześlij komentarz