niedziela, 31 grudnia 2017

Urodziny Roberta Zienkiewicza



Koniec roku obfitował w imprezy, spotkania, wydarzenia... 
Na swoje półwiecze Robert Zienkiewicz zaprosił nas do kultowego klubu – Galeria Sowa. Impreza odbyła się 27 grudnia 2017.
Klub znajduje się tuż za Olsztyńskim Zamkiem, dwa metry od Łyny, więc wszelakie duchy szczodrze nawiedzają to miejsce. Ale najlepsze są "duchy" jeszcze żywe, czyli ludzie, którzy tłumnie przybyli, aby złożyć jubilatowi życzenia, podać rękę i prezent, a także pogadać i oczywiście pośpiewać. 
Byli więc: żona Anita, Jacek Aumüller, Adam Borkułak, Bożena Kraczkowska, Mariusz Kwas, Krzysztof Przadak, Karol Sęder, Piotr Sikorski, Agnieszka Siudem-Nowicka, Michał Słupski, Krzysztof Żendarski. 
Ja zaśpiewałam The Times They Are a-Changin Boba Dylana w tłumaczeniu Roberta Zienkiewicza. Użyłam też swoich ukuleli i z całą salą zaśpiewaliśmy Jubilatowi Happy Birthday. Wszyscy złapali klimat i spontanicznie poleciało Пусть всегда будет солнце!



Haha, to był wykon! Oczywiście grałam na ukulelach.
wypadłam trochę z kadru ;) 

Nie omieszkałam tez kupić tamburyna, grałam, a jakże! :)
Kilka zdjęć na pamiątkę  

27.12.2017 r. Galeria Sowa, Olsztyn, godz. 20.00

 tort - wiadomo!

sala pełna

przy mikrofonie Sikor

sala pełna

z Robertem zaczynamy Dylana
ubranko mam w klimacie hipi, czyli baranica (oryginał) i wyszywany len





pograłam na tamburynku :)



      i jeszcze ukulele, dałam rade, cała sala odśpiewała Happy Birthday i Пусть всегда будет солнце

zbioróweczka
ja oczywiście z moim nowym, śliczniutkim tamburynkiem



sobota, 30 grudnia 2017

Ara i Przyjaciele_2017

nadrabiam zaległości - najpierw tropiki i moje ukochane papugi ary. Ta czerwona to moja ulubienica. Turkusowe też są piękne, ale czerwona przebija wszystkie. Może dlatego, że jest dzika i niechętna ludziom. Orzechy włoskie rozłupuje w kilka sekund taki ma silny dziób. Oto moje dziobaski :)

  Ara Ararauna 

Aleksandretta obrożna

 moja ulubienica - Ara chloropterus


na minutkę udało mi się ją "oswoić"
moja ulubienica ;)   

PIĄTEK 29 grudnia 2017 r
Urodziny Marty Pietraszun
a w piątek były urodziny Marty. Klub spotkał się w klimatycznym Starym Zaułku. Ależ tam serwują "rozgrzewki" - wino, piwo, herbata - zimowe więc grzane ;) 
Był tort, śpiewy, pogaduchy, zatem tak, jak lubię.Martusi jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Serduszko dla Ciebie 💟

tort przepyszny - czekolada i maliny z chili - rzeczywiście rewelacja!
Zjadłam wszystkie płatki róż, no cóż... hehe :) 

 od lewej: Wojtek, Piotr i Michalina

od lewej góry: Emilia, Wojtek, Monika i ja
Stary Zaułek, Stare Miasto Olsztyn 2017

Z Martusią i Wojtkiem
Stary Zaułek. Olsztyn, 2017





piątek, 29 grudnia 2017

Marjela Flow

Dzisiaj odebrałam paczkę, a w niej niesamowity obraz Marjeli Flow.
Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego zakończenia roku.

Marjelo - dziękuję :) 


środa, 20 grudnia 2017

Renifery zajechały!

Cztery dni przed świętami pod mój dom zajechały renifery!
Kochany Mikołaju, dziękuję że także w tym roku o mnie nie zapomniałeś. Po prezentach sądzę, że byłam bardzo, ale to bardzo grzeczna :) Moje Święta już się zaczęły!

garnek po prostu mnie powalił 😜
nie ma rady, przechodzę ze smażonego na gotowane, 
co z pewnością polubi mój udręczony żołądek







i jeszcze Fire! aż z gór
się dzieje 😛 cynamonowy, mniam

plan Pana_wiersze 2017


 




Plan Pana, plan mój
/cykl:Blizny/

- Naprężam się, napinam...
- I co?
- Widać plan Pana inny jest od mojego. 

wtorek, 19 grudnia 2017

Olsztyński Klub Literacki / wigilia

W przedświąteczny poniedziałek (18 grudnia) w olsztyńskim Spichlerzu przy ul. Piastowskiej odbyło się kolejne spotkanie literatów Olsztyńskiego Klubu Literatów. 
Kolejne ale bardzo niezwyczajne :) Nasz Piotruś (Piotr Binkowskia) obchodził właśnie tego dnia urodziny, więc świętowaliśmy urodzinowo i bożonarodzeniowo, Obecni: Danuśka Wegen, Justyna Artym, Monika Stępień, Bolek Lolek, Wojtek Borkowski, Michalina Janyszek, Marta Pietraszun i ja z ukulelami. 
Święta mają być białe i tego się trzymam :) 
Wesołych Świąt! 


od lewej: 
Monika Stępień, Karol Fryta, Piotr Bińkowski, Michalina Janyszek, Marta Pietraszun, Danuśka Wegen, Wojtek Borkowski, ja i moje ukulele, Justyna Artym
Olsztyński Klub Literacki, Boże Narodzenie 2017

niedziela, 17 grudnia 2017

Spotkanie w NSP nr 47 w Warszawie

15 grudnia 2017, na zaproszenie Fundacji Primus, pojechałam na spotkanie autorskie do NSP nr. 47 w Warszawie. Oczywiście wzięłam swoje nowiutkie ukulele Makala :)
Po drodze widziałyśmy dwa potężne łosie, chyba parka. Pierwszy raz w życiu widziałam te piękne zwierzęta w naturze. Stały blisko szosy, na skraju lasu. Wspaniałe wrażenie!
 
W czasie spotkania okazało się, że jeden z uczniów umie grać na ukulelach. Zagraliśmy więc i zaśpiewali razem.
Spotkanie było bardzo sympatyczne, rozmawialiśmy o książkach, ale także o muzyce, fotografii, dzieci fantastycznie odpowiadały na pytania i nie wiadomo kiedy przeleciała nasza wspólna godzina.
Po spotkaniu pojechałyśmy jeszcze na stare miasto odwiedzić króla Zygmunta, zobaczyć tegoroczne iluminacje. Było pięknie i nie przeszkodził nam nawet deszcz :)
kilka zdjęć ze spotkania i warszawskiej Starówki ' 2017

  z panią Katarzyną Taraszewską, ostatnie przygotowania do spotkania

wzięłam ze sobą ukulele, okazało się, że jeden z uczniów gra, więc zagrał 
przednia zabawa    

 czytam Purpurowe Gniazdo

uczniowie chętnie się włączają

śpiewamy kolędy

teraz trochę o fotografii 

"Baletnice i tancerze, bo maki nie są jedynie kwiatami"

była z nami Maryla Rodowicz ;) 
(patrz projekcja)


 czas się pożegnać :( 


Warszawa w grudniowym deszczu
15 grudnia 2017 r. 


środa, 13 grudnia 2017

Ukulele Kala Makala

Mam i ja - ukulele. Emilka przyniosła kiedyś ten instrument na spotkanie klubu literatów. Bardzo mi się spodobał. Ma tylko cztery struny i jest taki maleńki, poręczny. Można go wszędzie wozić, nosić, schować do torebki - lubię. Lubię mieć blisko to, co lubię :)
Ukulele, taki drobiazg, a jest jedną z nielicznych w tym roku rzeczy, które mnie prawdziwie uszczęśliwiły  💟
Uczę się teraz kolęd

    
Fajnie kończy się rok 2017

wtorek, 12 grudnia 2017

"Wycieczki osobiste" i poezja wyśpiewana

8 grudnia byłam na spotkaniu autorskim Ewelinki. W czasie tego popołudnia Ewelina Zdancewicz-Pękala promowała swój tomik "Wycieczki osobiste". Spotkanie prowadziła Kasia Janków-Mazurkiewicz. Ja zostałam poproszona o zrobienie tzw. oprawy muzycznej. Zaśpiewałam więc kilka swoich wierszy: Pamalutku, Różę, Dobrego Anioła, Wystarczy mnie lubić...
To było fajne popołudnie, spotkanie z wrażliwcami.
Coraz mniej wrażliwców wokół nas, warto dbać o tych, którzy jeszcze się kolebią💟

Spotkanie odbyło się 8 grudnia, o godz. 17.30, w Planecie 11 w Olsztynie.
Fot. Katarzyna Tomaszewicz



zapomniałam zawiązać sznurówki 😁




od lewej: Katarzyna Janków-Mazurkiewicz, Ewelina Zdancewicz-Pękala i ja
Ewelince dziękuję za zaproszenie :)







sobota, 9 grudnia 2017

fragment
(...) "Czy wierzyła w Boga? Wierzyła w anioły. Nie w jednego Anioła Stróża, lecz w wielu aniołów. To chyba dobra wiara, czyż nie?
- Anioły moje, gdzie jesteście? - pytała. - Nie czuję was. Dlaczego was nie czuję? Przybywajcie. Anioły pieniędzy, anioły powodzenia, anioły zdrowia... przynieście mi swoje dary. Obdarzcie mnie nimi. Obdarzcie mnie swoimi mocami. Wtedy dopiero pojawi się szczęście.

Nazywała te dary mocami, bo pieniądze, zdrowie, pomyślność były dla niej tak obce, tak nieosiągalne, że traktowała je już w kategoriach cudu.

Kiedyś spotkała przyjaciółką z lat studenckich i ta przyjaciółka zdradziła jej tajemnicę swojego powodzenia. Otóż zrobiła ona sobie tzw. mapę marzeń. Na kawałku kartonu umieściła najważniejsze swoje marzenia. Z kolorowych czasopism powycinała domy, drzewa, ogrody i wszystko to przykleiła do tego kartonu. Były tam też kury, psy, dzieci, czerwony, lśniący samochód, palmy i turkusowy ocean. Tak skomponowaną mapę marzeń powiesiła na ścianie w sypialni, by codziennie, przed snem i zaraz po przebudzeniu, widzieć te swoje marzenia.
Olga nie miała odwagi zapytać, czy przyjaciółka spełniła je wszystkie. Na pewno spełniła marzenie o pięknym domu. Siedziały więc teraz przy kolorowym drinku i gadały o tym, o tamtym, takie tam duperele... Przyjaciółka uśmiechała się, mówiła, że jest szczęśliwa, zadowolona z życia. Olga miała jednak wątpliwości. Zmęczona twarz i smutne, szare oczy, mówiły zupełnie coś innego.  "Ciekawe czy wierzy w Boga" - pomyślała.
- Masz kury? - spytała nagle.
- Mam! - zaśmiała się przyjaciółka. - Mam kury, miałam psa, ale zdechł. Miałam też dzieci... Bóg chciał inaczej....
A więc wierzyła w Boga.

Wzywała więc te swoje anioły, ale nigdy anioła miłości. Miłość już miała." (...)

zapisałam sobie, żeby nie uciekło :) 



niedziela, 3 grudnia 2017

II Wystawa Literacka "Słowem w ramę!" w Olsztynie


Najważniejszy jest pomysł. Bardzo podobają mi się pomysły literatów z Olsztyńskiego Klubu Literackiego. Wiersz nie musi być wydany w tomiku czy wydrukowany, aby trafił w ręce czytelnika. 
Wiersz w ogóle nie musi trafić w ręce. 
Wystarczy, żeby trafił przed oczy.
Żeby został przeczytany.
I właśnie takie pomysły na spotkanie z czytelnikami, na docieranie do nich mają klubowicze. Trudno mi wskazać autora pomysłu, bo z braku czasu nie jestem na wszystkich spotkaniach, ale myślę, że to zasługa prowadzącej spotkania Michaliny Janyszek i Moniki Stępień, które zajmują się organizacją wystaw. 
 
Dzięki takim akcjom moje wiersze były już wystawiane w autobusach komunikacji miejskiej w Olsztynie, a teraz moja proza - „Wyjście nosorożca” – patrzy w oczy gości i bywalców Starego Zaułka w Olsztynie, bo tam wisi druga odsłona „Słowem w ramę!”. 
twórczość klubowiczów zilustrowała swoimi grafikami Monika Stępień. 

Wielkie podziękowania dla Andrzeja Poterały, szefa Starego Zaułka, za udostępnienie ścian.
Na koniec zacytuje słowa Moniki Stępień: 

Sprawdzajcie co dzieje się w mieście i w literaturze, śledząc poczynania Olsztyńskiego Klubu Literackiego, MOK Olsztyn oraz Stary Zaułek! Zapraszamy!

II Wystawę „Słowem w ramę!” można oglądać do końca lutego 2018 r.

 Monika Stępień w akcji, czyli poziomica, miarka, taśma, klej.
Dzięki Monia  💟

 II Wystawa Literacka "Słowem w ramę!" 2107 r.
Mój Nosorożec to jeden z trzech formatów A3, z lewej strony prawej lampy :)

 plakat promujący wydarzenie


sobota, 2 grudnia 2017

wieczór autorski Eweliny i kilka moich piosenek

przyjęłam zaproszenie Ewelinki Zdancewicz-Pękali, żeby oprawić muzycznie jej wieczór autorski.  Spotkanie odbędzie się 8 grudnia, o godz. 17.30, w Planecie 11 w Olsztynie.
Gospodynią wieczoru będzie Katarzyna Janków-Mazurkiewicz. To dla mnie bardzo miłe zaproszenie - Ewelinkę i Kasię znam z Gazety Olsztyńskiej, od wielu lat razem pracujemy w redakcji GO - Ewelina w redakcji internetowej, Kasia w Olsztyniaku.
W czasie spotkania Ewelina będzie promować swój nowy tomik poezji "Wycieczki osobiste", ja zaśpiewam kilka swoich wierszy. Zapraszam, wpadajcie 💟


zanim opiszę to wydarzenie, zapraszam na wspomnienie spotkania Eweliny z miłośnikami jej twórczości. Spotkanie odbyło się latem tego roku. Wtedy też zaśpiewałam :)
wejdź na ten link: https://malachitowylas.blogspot.com/2017/06/proza-poezja-teatr-muzyka.html