środa, 27 stycznia 2016

Nowe Kawkowo_przedstawienie Purpurowe Gniazdo_2016

22 stycznia w Szkole Podstawowej w Nowym Kawkowie odbyło się premierowe przedstawienie spektaklu na podstawie Purpurowego Gniazda. Uczniowie grali wspaniale. Na scenie, oprócz Mikołaja i Pięknej Zimy pojawiło mnóstwo zwierząt i główna bohaterka - Marcysia.
Warto podkreślić i podkreślam - jako ilustrację muzyczna do spektaklu Basia wybrała Carla Orffa - Carmina Burana. Tym bardziej było mi miło, że moja proza w takiej oprawie :)
Scenariusz, reżyseria, opracowanie muzyczne: Barbara Serbeńska.
Zdjęcia: Anna Bratka Serbeńska
i ja tam byłam i brawo biłam. Uczniowie byli świetnie przygotowani, wszystkie kwestie wypowiadali z pamięci. Tam, gdzie było śmiesznie rzeczywiście było śmiesznie. Świetny był Mikołaj, ale też wszyscy aktorzy stanęli na wysokości zadania.

z prawej, z różami - Barbara Serbeńska (scenariusz, reżyseria, opracowanie muzyczne) pani dyrektor szkoły, aktorzy i ja pod ścianą,wśród dzieci (na czarno)
Dziękuję za zaproszenie, pyszną kawę Markową i domowe ciasto :)
pozdrawiam








poniedziałek, 25 stycznia 2016

promocja tomiku "Flamingi"_Kraczkowska Bożena

Promocja tomiku "Flamingi" (wyd. ElSet Elżbieta Skóra) odbyła się 15 stycznia 2016 r. w Galerii Stary Ratusz WBP w Olsztynie.
Zebraliśmy się ok. 17.00. Przybyły media, które mają patronat nad "Flamingami" - Gazeta Olsztyńska, TVP3 Olsztyn i Radio Olsztyn. Przybyli znajomi, przyjaciele, najbliżsi... Były oczywiście Bożeny z Paczki Bożen. Piszę oczywiście, bo Bożenki zawsze ze mną są w ważnych (miłych i trudnych) chwilach.
Wieczór otworzył dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie - Andrzej Marcinkiewicz. Przybyły także: Małgorzata Chomicz autorka grafik, które znalazły się w tomiku, Małgorzata Grażyna Kurmin i Marta Andrzejczyk, które czytały wiersze, Vincento - rodowity Włoch, który przeczytał wiersz "W L'Aquila płaczą mężczyźni".
W tomiku znalazło się trzynaście wierszy w wersji włoskiej. Tłumaczeń dokonała Mirosława Pieńkos.
Spotkanie prowadził mój przyjaciel i kolega redakcyjny - Michał Krawiel, pisarz, dziennikarz.
Ten wieczór był dla mnie wyjątkowy i ze względu na "Flamingi" i ze względu na moje 54 urodziny.
Po części, nazwijmy ją oficjalnej, nastąpiła część urodzinowa właśnie. Bożenki wniosły "rakietowy" tort malachitowy. Sylwia Sklinsmont dwa tygodnie pracowała nad wynalezieniem receptury malachitowego koloru kremu na torcie. Za to wielkie jej dzięki, bo tort był malachitowy i pyszny :)
Ja też się przygotowałam i zaśpiewałam z Romami z zespołu Hitano piosenkę "Zanim spadnie śnieg, zanim cię zaponę..." Tremę miałam okropną, ale starałam się ze wszystkich sił. Akompaniowali mi założyciel zespołu Hitano - Adam Fedorowicz (skrzypce) i Bartek Fedorowicz (gitara), wokalizę zrobiła Marta Andrzejczyk.
Trudno opisać to, co się działo, ale musiało być nieźle skoro uruchomiona została procedura przeciwpożarowa i na ratunek Galerii i nam ruszyły dwie jednostki straży pożarnej :) Przepraszam Strażaków za to poderwanie.
Teraz podziękowania:
Dziękuje Ani Hac (koordynator projektu) za pomoc w organizacji, profesjonalne dopięcie szczegółów wieczoru.
Natalii Mularonek za muzyczny prezent. Natalia zaśpiewała dla mnie dwie piosenki Adele.
Koleżankom i kolegom z Grupy WM Gazeta Olsztyńska, za mocne wsparcie i Złotą Płytę.
Kindze Janaszek, Marioli Karpowicz, Natalii Wiśniewskiej - za piękne zdjęcia.
Gosi Grodzkiej za wiersz, a Kasi Bobryckiej za jego odczytanie.
Adzie Popowicz za skrojenie mi tuniki, co bym do ludzi była podobna.
Wielki ukłon patronom medialnym:
☛ Gazeta Olsztyńska
☛ Polskie Radio Olsztyn
☛ TVP3 TVP Olsztyn
☛ MoznaPrzeczytac.pl

Fot. Mariola Karpowicz;
Fot. Marzena Wiśniewska

dziękuję wszystkim, którzy tego wieczoru ze mną byli

spotkanie prowadził Michał Krawiel

malachit, Flamingi i ja by Teresa Kosman

gadam, gadam, gadam...

paznokcie jak zawsze - pomalowane albo nie...

wiersze czytała (od lewej) Małgorzata Grażyna Kurmin i Marta Andrzejczyk

Marta Andrzejczyk

premierowe wykonanie piosenki "Zanim spadnie śnieg, zanim cię zapomnę...", przyjacielski skład zespołu romskiego Hitano, od lewej Adam Fedorowicz (skrzypce), Bartek Fedorowicz (gitara), ja - śpiew

zanim spadnie śnieg, zanim cię zapomnę...

słowo dla telewizji TVP3 Olsztyn

część nieoficjalna - malachitowy tort odrzutowy od Bożenek

Boberek czyta wiersz od Gosi

Natalia Mularonek śpiewa Adele

Malachitowy Las od Paczki Bożen

Flamingi od Marioli Żylińskiej-Jastadt

obraz od Vanessy Kurmin

grafika-mój portret od Małgorzaty Chomicz

Złota Płyta od Grupy WM Gazeta Olsztyńska

z malarką Teresą Kosman

z Małgosią Chomicz

dziękuję :)


dodawanie komentarzy WŁĄCZONE



niedziela, 24 stycznia 2016

Marta Andrzejczyk "Cicho"...

mam MP3 "Cicho", jest na końcu.
jestem pod wrażeniem. W czasie piątkowego wieczoru autorskiego promującego tomik Flamingi, Marta Andrzejczyk dała mi swoje dwie płyty - "Cicho" i "Cienie". Marta przyjęła zaproszenie i w czasie wieczoru czytała moje wiersze.
I dzisiaj, ponieważ byłam w drodze, więc w tej drodze wreszcie przesłuchałam te płyty. "Cicho" mnie zabiło. A ja lubię jak mnie zabija. Musiałam się zatrzymać i gdzieś, nawet nie wiem gdzie - wysłuchałam "Cicho". Zadzwoniłam od razu do Marty i mówię, że "Cicho" mnie rozwaliło i że stoję gdzieś na poboczu, nawet nie wiem gdzie, a ona, że jest... na lodowisku,hehe, i że teraz śpiewa to zupełnie inaczej, bo płyta jest sprzed 10 lat...

Autor słów nieznany, rosyjska melodia ludowa. I wszystko jasne!
Zawieszam więc "Cicho" z płyty "Cicho" Marty Andrzejczyk, Olsztyn 2006.

...ciało twe kłoskiem wiotkim jest,
wypadło z niego ziarno
i nie wzejdzie. Nie?
Jak wiotki kłos ciało twe...


ciało twe pasmem jedwabiu jest
do ostatniej zmarszczki
pokreślone pragnieniem
jak jedwabiu pasmo
ciało.. twe...


ciało twe niebem wypalonym jest.
wśród jego tkanek
czujnie śpi śmierć...
jak wypalone niebo,
ciało... twe...


ciało twe ciche, ciche jest
jego płacz wprawia me powieki w drżenie!
jakże... ciche jest
ciało twe...






czwartek, 21 stycznia 2016

Zanim spadnie śnieg, zanim cię zapomnę... Kraczkowska & Hitano

w piątek, 15 stycznia 2016 r. w czasie wieczoru autorskiego promującego tomik "Flamingi", pierwszy raz publicznie (nie licząc kameralnej wersji w reportażu Ewy Michałowskiej) zaśpiewałam piosenkę "Zanim spadnie śnieg, zanim cię zapomnę...". Towarzyszyli mi muzycy z romskiego zespołu Hitano - Adam Fedorowicz (skrzypce) i Bartek Fedorowicz (gitara). Wokalizę zrobiła Marta Andrzejczyk. Piosenka prawdopodobnie znajdzie się na nowej płycie pt. Czwarta.
"Zanim spadnie śnieg, zanim cię zapomnę" to także ostatni wiersz Flamingów.


środa, 20 stycznia 2016

pięć planet, księżyc i Orion

już za dwa tygodnie zobaczymy na niebie (gołym okiem) pięć planet. Oczywiście, jeśli wstaniemy i pójdziemy na pole :)
Merkury, Wenus, Saturn, Mars i Jowisz plus oczywiście Księżyc.
Aby je zobaczyć, trzeba wcześnie wstać i spojrzeć w niebo ok. 6.00-6.30 rano.
Planety będą widoczne od południowego-wschodu, aż po południowy-zachód.
Mój przyjaciel Orion będzie widoczny aż do maja.



Orion :)


niedziela, 17 stycznia 2016

przedtakt relacji_wieczór autorski_Kraczkowska Bożena

zanim napłyną zdjęcia, zanim napiszę relację, zawieszam kilka zdjęć z wieczoru i urodzin.
Był czad :) do tego stopnia, że uruchomiona została procedura przeciwpożarowa i na "ratunek" Galerii Stary Ratusz ruszyły dwie jednostki Straży Pożarnej. No ja nie wiem, nie wiem... to się robi jakaś tradycja - jak tylko pojawiają się gdzieś Bożeny z forum NK Paczka Bożen, to od razu robi się wielkie poruszenie wśród... strażaków, hehe.
obraz od Bożenek - Malachit w Malachitowym Lesie

mój portret namalowany przez Tereskę Kosman, tomik Flamingi, malachit i róże...

Flamingi namalowane przez Mariolę Żylińską-Jestadt

odrzutowy Tort Malachitowy, który uruchomił dwie jednostki straży pożarnej :)

mój portret - grafika Małgorzaty Chomicz

obraz-prezent namalowany przez Vanessę Kurmin

Złota Płyta od wspaniałej Grupy WM Gazeta Olsztyńska!

Na razie tyle, ale będzie więcej :)







środa, 13 stycznia 2016

wieczór niespodzianek_Kraczkowska Bożena

Podobno będzie to wieczór niespodzianek. Cokolwiek się zdarzy, ja też przygotowuję niespodziankę, hehe
poza tym wczoraj zatelefonował do mnie... i powiedział: Tak.
To dopiero była niespodzianka! Tydzień niespodzianek, wieczór niespodzianek :)
spadł śnieg...

Fot. Beata Szymańska


poniedziałek, 11 stycznia 2016

Flamingi_Kraczkowska Bożena_patronaty

z przyjemnością o tym piszę:
tomik "Flamingi" został objęty patronatem medialnym przez:

Gazetę Olsztyńską
Radio Olsztyn
TVP3 Olsztyn
portal MoznaPrzeczytać.pl

"Jest nam miło poinformować, że objęliśmy patronatem najnowszą książkę Bożeny Kraczkowskiej – „Flamingi” wydaną nakładem wydawnictwa ElSet. Tomik został wzbogacony w ilustracje autorstwa Małgorzaty Chomicz. Tym razem, pani Bożena wprowadzi nas w bardzo osobisty wymiar poezji…
Najnowszy tomik pt. Flamingi Bożeny Kraczkowskiej to zbiór wierszy na wskroś indywidualnych, osobistych. Jest to próba opisania nie wprost tego, czego wszyscy doświadczamy – strachu (w głowie mam kamienie), marzeń (różowe brzemię), niespełnienia (bezsennych flamingów). Utwory autorki to poetyckie postrzeganie rzeczywistości – rzeczy zarówno ważnych, jak i drobnych, nieraz błahych. Z charakterystyczną dla siebie wrażliwością, lekkością i humorem Kraczkowska opisuje otaczający świat i siebie samą.

Tomik zawiera wiersze, które powstały w latach 2008–2015. Nie ma tu jakiegoś logicznego klucza doboru. To raczej obraz ośmioletniej wędrówki, którą autorka zaczyna utworem Zamyśliłam się. To zamyślenie nie opuszcza nas aż do ostatniego wiersza. Po drodze zwiedzamy wyimaginowane miasta, przeżywamy autentyczne trzęsienie ziemi w L’Aquila, żegnamy się z wielką bluesmenką Ettą James. Autorka zaprasza nas także do rozmowy ze Sławomirem Mrożkiem i Krystyną Jandą oraz przedstawia Niedźwiedzia na Antypodach, czyli poetycką stronę Marka Niedźwieckiego. Tomik zamykają wiersze najnowsze, napisane w 2015 r. Ostatni utwór – Zanim spadnie śnieg – jest zamknięciem, a cały tomik – rozliczeniem ośmiu lat twórczości poetyckiej.

Ilustracje autorstwa Małgorzaty Chomicz, która na co dzień mieszka we Włoszech i jednocześnie wykłada grafikę na uniwersytecie w Olsztynie, dodatkowo wzbogacają tomik. W zbiorze znalazły się także tłumaczenia niektórych wierszy na język włoski, które przełożyła Mirosława Pieńkos. Wszystko to razem tworzy niezwykle ciekawy zbiór, który zapewne niejednokrotnie wzruszy."




sobota, 9 stycznia 2016

wtorek, 5 stycznia 2016

"Flamingi"_wieczór autorski_Kraczkowska Bożena




ho sassi nelle testa
peso rosa
di fenicotteri insonni
***
w głowie mam kamienie
różowe brzemię
bezsennych flamingów

tak zaczyna się mój drugi tomik - "Flamingi". Od wydania pierwszego (Da się żyć) mijają cztery lata. Jakieś podsumowanie? Oczywiście. To były bardzo trudne lata. Strach, bezsenność, bezradność, odejścia bez powrotów. Były też wspaniałe momenty - nowe piosenki, opowiadania, dobre uczucia, super spotkania.
"Flamingi" są próbą opisania strachu (w głowie mam kamienie), marzeń (różowe brzemię), niespełnienia (bezsennych flamingów).
Tłumaczenia na język włoski dokonała Mirosława Pieńkos, grafiki autorstwa Małgorzaty Chomicz.
Za pomoc w realizacji wydawnictwa dziękuję:
Małgorzacie Chomicz - za wiarę we mnie i cudowne grafiki
Mirosławie Pieńkos - za wspaniałe, poetyckie tłumaczenia
Elżbiecie Skórze - za wiarę we mnie i w to, co robię
Annie Hac - za cierpliwość i pomoc merytoryczną
"sytuacjom" - za to że są, bo bez nich nie powstałyby wiersze.

Zapraszam na wieczór autorski 15 stycznia 2016 r., godz. 17.00, Galeria Stary Ratusz Olsztyn, atrium WBP / starówka.
Spotkanie poprowadzi mój przyjaciel - Michał Krawiel, prozaik i dziennikarz.
A ponieważ to także dzień moich urodzin, po spotkaniu zapraszam do klubu na urodzinowe drinki :)


dodawanie komentarzy wyłączone



poniedziałek, 4 stycznia 2016

ach, Orion - Mój Niedźwiedź

ach, Orion!
będzie na moim niebie do maja... zauważyłam go dawno. Miałam może pięć lat... wtedy nazywałam go Moim Niedźwiedziem. Patrzyłam w niebo i on tam był, Mój Niedźwiedź. Dzisiaj wiem, że wtedy widziałam tylko pas i nogi. Pas był łbem, a nogi były nogami. No i ta wielka łapa z trzech gwiazd... Rozmawiałam więc z Moim Niedźwiedziem i on mnie słuchał :)
Po latach dowiedziałam się, że nazywa się Orion i że ma własną, nieco inną głowę, hehe
ach, Mój Niedźwiedziu! będziesz ze mną do maja...


dodawanie komentarzy wyłączone!