będzie na moim niebie do maja... zauważyłam go dawno. Miałam może pięć lat... wtedy nazywałam go Moim Niedźwiedziem. Patrzyłam w niebo i on tam był, Mój Niedźwiedź. Dzisiaj wiem, że wtedy widziałam tylko pas i nogi. Pas był łbem, a nogi były nogami. No i ta wielka łapa z trzech gwiazd... Rozmawiałam więc z Moim Niedźwiedziem i on mnie słuchał :)
Po latach dowiedziałam się, że nazywa się Orion i że ma własną, nieco inną głowę, hehe
ach, Mój Niedźwiedziu! będziesz ze mną do maja...
dodawanie komentarzy wyłączone!