
Kto by tam chciał zwykłych dni?
Tacy jesteśmy niewinni - marzenia mamy i sny.
Kto by jak zwykły człowiek, życie zwyczajne chciał wieść?
Kto przyzna zwykłym słowem, że nie chce już więcej mieć?
Kto by tam grał małym groszem?
Kto pod jabłonią chce spać?
Zawsze o więcej proszę, garścimi, garściami chcę brać!
Bo kto by tam chciał klepać biedę?
Niech manna zasypie stół!
Kto się odważy powiedzieć: nie potrzebuję chmur.
A tu widok z mrowiska i plastikowa miska,

i ściany bielutkie, jak śnieg.
Jedno małe marzenie i poranne westchnienie,
i kolejny zaczynasz bieg.
A tu słyszysz: kochanie, białej farby na ścianie
nie zastąpią błękitne sny,
a ten widok z mrowiska…
ta plastikowa miska…
to jesteś, niestety, ty.
obrazy z Galerii Marioli Zylinskiej-Jestadt
a teraz sobie mysle, ze trzeba to inaczej napisac, czemu "niestety ty"? trzeba odwrocic na stety, ze to szczescie miec te biale sciany i miske. Co o tym myslicie?
7 komentarzy:
Summertime pisze:
To gotowy tekst do piosenki, mam nadzieję, że ktoś to doceni i zauważy. Bravo Bożenko :)
hej Summertime ;) dzieki za dobre slowo, oj jak Ty wiesz co napisac :)), dzieki i do zo szybko!
to jest o mnie
Miras
oczywiscie,ze to gotowy tekst piosenki! jak zwykle piękny i wymowny! Jeszcze nikt tego nie chwycil?
buziaki!
Nic nie zmieniaj!!!!!!!
Antek
Cos w tym jest.
ja myśle-choć rzadko- że najlepszym prezentam na te Twoje nowe kręgi będzie faktycznie jakaś cichutka melodyjka do tego "mądrutkiego" tekstu.znaczy nie ma się co obijać tylko "wiosło" w dłoń i do dzieła:)
zamornik
Prześlij komentarz