niedziela, 8 grudnia 2013

Purpurowe Gniazdo w "Pokoju z widokiem"

2 grudnia 2013 r. w Starym Ratuszu w Olsztynie, w magicznym "Pokoju z widokiem" odbyło się pierwsze spotkanie z Czytelnikami i premiera książki "Purpurowe Gniazdo".
Czytelnicy najbardziej byli ciekawi tego, co kryje się za tytułem.

Napiszę w miarę krótko - Purpurowe Gniazdo to miejsce, w którym toczy się uwięzione barwne i gwarne życie. Dzieci potraktują książkę jak bajkę, w której Purpurowe Gniazdo jest więzieniem ptaków.
Jednak dla starszych czy już całkiem dorosłych Czytelników nie powinno to być aż tak oczywiste :)
Dla nich Purpurowe Gniazdo jest... człowiekiem. Być może nawet - jest nimi samymi. Bo to przecież w nas toczy się życie i często jest to życie uwięzione. Sztuka polega na tym, aby to życie uwolnić, aby uwolnić siebie i zacząć żyć naprawdę! Realizować swoje pomysły, dążyć do spełnienia marzeń...

A co z Bożym Narodzeniem i Mikołajem? No właśnie - książka jest zaszufladkowana jako literatura dziecięca, związana głównie z Bożym Narodzeniem. Święta są tu jednak tylko tłem całej opowieści.
Purpurowe Gniazdo to bardziej opowieść zimowa niż bożonarodzeniowa. Purpurowe Gniazdo jest więc aktualne przez cały rok!

Zapraszam do czytania, zapraszam do kupowania w księgarni internetowej:
ZACZYTANI.PL

Dzięki Wam - Czytelnikom - w przyszłym roku mogą ukazać się kolejne dwie części przygód Marcysi z Siedmiu Leszczyn.

Teraz kilka zdjęć ze spotkania w Starym Ratuszu. Organizatorem wieczoru była Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie, a spotkanie prowadziła pani Anita Romulewicz.
Fot. Anna Hac - UWAGA! - kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć wyłącznie za zgodą autorki!



ostatnie ustalenia i zaczynamy - od lewej Sylwia Białecka szefowa promocji WBP, Anita Romulewicz (WBP)


wypowiedź dla TVP Olsztyn (patron medialny)






powitanie





czytam fragmenty






rozmowy, rozmowy...



ilustracje do Purpurowego Gniazda stworzyła Kamila Stankiewicz

1 komentarz:

zamornik pisze...

super- wczoraj odebrałam książki i nawet kole północy zaczęłam czytać- niestety przy 30 stronie organizm powiedział IDŹ SPAĆ i wyjątkowo posłuchałam więc dzisiaj jak tylko znajdę chwilę czasu to oczywiście doczytam do końca:) aha piękne wydanie rzuca się od razu w oczęta- mimo ślepoty nabytej!!!