Ta miniatura została wydana w roku 2014 w zbiorze opowiadań "Mały
człowiek z wielkim psem", ElSet Olsztyn (patrz lewa kolumna, dział LITERATURA).
O ile w tekście las jest człowiekiem, a drwale... złem, o tyle w realu NIC już się nie śni i jeśli...wyrzucimy oczywistą przenośnię, opowieść stanie się przerażająco konkretna: las nie ma drogi ucieczki, nawet tej leśnej i zostanie wyrżnięty ludzką głupotą. Bo pazerność głupotą jest.
Niestety, stało się.
O ile w tekście las jest człowiekiem, a drwale... złem, o tyle w realu NIC już się nie śni i jeśli...wyrzucimy oczywistą przenośnię, opowieść stanie się przerażająco konkretna: las nie ma drogi ucieczki, nawet tej leśnej i zostanie wyrżnięty ludzką głupotą. Bo pazerność głupotą jest.
Niestety, stało się.
„Drwale"
-
Jak żyć? - spytał mnie las raz.
-
No jak? – spytał drugi.
-
Jak żyć? Ty mnie pytasz, jak żyć? Ty, taki
wietrzny, odwieczny taki, samo-się-wysiewający, ty mnie pytasz, jak żyć? Ty, w
którym początek biorą życia Ziemi, a koniec mają szczęśliwy? Ty gięty, łamany,
rąbany...
-
Właśnie.
-
Co właśnie?
-
Rąbany...
-
I łamany. Przez wiatr. Ty, na którego gałązce
kosmos się zaczyna, a na korzeniu się kończy - ty mnie pytasz jak żyć?!
-
Tak.
-
Głupie pytanie.
-
Tam drwale idą.
-
Gdzie?
-
Tam.
-
To uciekaj!
-
…
-
To się przesuń!
-
…
-
Zrób cokolwiek!!!
-
Co?
-
…
-
Trzy kropki sprawy nie załatwią. Tam drwale
idą...
-
...