Trochę się kręcę w tym roku - Warszawa, Sandomierz, Jurgów, Zakopane i teraz Łochów. A planach Świdnik, Kazimierz, Łańcut no i lot balonem (prezent od przyjaciół) 😀
Pałac w Łochowie to duży kompleks hotelowy - Pałac, Galeria, Wozownia i Folwark. Myląca jest nazwa Folwark. Szukaliśmy niskich zabudowań, właśnie takich folwarcznych, z elementami wiejskimi, ale nic z tych rzeczy. Do tego stopnia, że kiedy stanęliśmy już przed obiektem, stwierdziliśmy, że to na pewno nie to i zawróciliśmy 😀 Architekt nieźle pojechał.
Folwark to na wskroś nowoczesny zespół czterech dużych budynków. Beton, drewno, stal i szkło. Po drodze z Pałacu do Folwarku mija się małe drewniane domki, w których docelowo będą działać piekarze, rzeźbiarze i jeszcze coś tam, coś tam, ale nie pamiętam co. Taki nowoczesny skansen, gdzie na oczach klientów wypiekany będzie chleb, rzeźbione będą koniki.
Wracając do Folwarku - wewnątrz komfortowo i po "europejsku". Sale konferencyjne, basen, spa. W Folwarku jedliśmy śniadania. Śniadania to mało powiedziane. To były prawdziwe, trwające 1,5 godziny biesiady. Po śniadaniu kawa na leżakach (pogoda dopisała), nad stawem koncert żab i przeloty bocianów. No raj po prostu.
Nocowaliśmy jednak w Wozowni.
Wozownia to przeciwieństwo Folwarku. Klimatyczne wnętrza, na ścianach fotografie z epoki - kolorowane fotografie lub rysowane portrety ślubne, komunijne, jakaś chwila z wakacji, kolonii, opiekunki w czepcach. Cena za nocleg o połowę niższa niż w "europie".
ze względu na RODO tylko kilka zdjęć "okolicznościowych", ha, ha.
Pałac w Łochowie to duży kompleks hotelowy - Pałac, Galeria, Wozownia i Folwark. Myląca jest nazwa Folwark. Szukaliśmy niskich zabudowań, właśnie takich folwarcznych, z elementami wiejskimi, ale nic z tych rzeczy. Do tego stopnia, że kiedy stanęliśmy już przed obiektem, stwierdziliśmy, że to na pewno nie to i zawróciliśmy 😀 Architekt nieźle pojechał.
Folwark to na wskroś nowoczesny zespół czterech dużych budynków. Beton, drewno, stal i szkło. Po drodze z Pałacu do Folwarku mija się małe drewniane domki, w których docelowo będą działać piekarze, rzeźbiarze i jeszcze coś tam, coś tam, ale nie pamiętam co. Taki nowoczesny skansen, gdzie na oczach klientów wypiekany będzie chleb, rzeźbione będą koniki.
Wracając do Folwarku - wewnątrz komfortowo i po "europejsku". Sale konferencyjne, basen, spa. W Folwarku jedliśmy śniadania. Śniadania to mało powiedziane. To były prawdziwe, trwające 1,5 godziny biesiady. Po śniadaniu kawa na leżakach (pogoda dopisała), nad stawem koncert żab i przeloty bocianów. No raj po prostu.
Nocowaliśmy jednak w Wozowni.
Wozownia to przeciwieństwo Folwarku. Klimatyczne wnętrza, na ścianach fotografie z epoki - kolorowane fotografie lub rysowane portrety ślubne, komunijne, jakaś chwila z wakacji, kolonii, opiekunki w czepcach. Cena za nocleg o połowę niższa niż w "europie".
ze względu na RODO tylko kilka zdjęć "okolicznościowych", ha, ha.
Galeria Leny Grochowskiej
|
Pałac w Łochowie
Marcelka w dmuchawcach
ja przyłapana
dmuchawce
stara studencka wiara w Wozowni
dwie Bożeny, dwie Anki, no i można powiedzieć, że dwie Gosie,
bo odwiedziła nas także Gosia warszawska.
No i Boguś.
Gosia fotografuje.
No i Boguś.
Gosia fotografuje.
Wozownia
Bogdan fotografuje |
tu pyszne szparagi i rozkosznie tnące meszki 😋
wieczór nad rzeką Liwiec
tu się wije, tam ucieka...
żaby w stawie 😍
roztrzepany
zagubiony :)
Łochów 2019 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz