blog Bożeny Kraczkowskiej
Poeta się nie rodzi, raczej się wyradza
matematyczną kredą miesza myśli słowom
kreśli i odkłada, otwiera i mieli
niezrozumiałe puenty, aż rytm się ułoży.
Wrzuca kamienie w dolinę cienistą
twarde szczyty depresji.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz