Czemuż to ach czemuż nie ma nazw dla dam? Na przykład kos – jest kos, a pani? Kosica? Al pisze – samica kosa. Dyskryminacja czy ubogi język?
kos – kosica ☹
drozd – drozdzica ☹
bocian – bocianica
żuraw – żurawica
wróbel – wróblica
dzięcioł – dzięciolica
motyl – motylica
a żuk to już nie wiem – żukrzyca 😊
ale osa mi się podoba – osa – osioł 😊
Macie jakieś pomysły dlaczego nie ma odmiany żeńskiej!
I w ogóle, jak coś do czynności poważnych to od razu: nóż, widelec,
skalpel, krzesło, prysznic, stół, telewizor, samochód, bo dziewczynom to dali:
taczka, łyżka, patelnia, szklanka, kołdra, kanapa, klapa. A jak już dostała nam się góra, to od razu ujawnił się szczyt 😊
Ale że jest łąka, to mi się podoba 😊
Zdrowie, a jakże, walczy, a jakże z chorobą. I znowu: cholera, ospa, gruźlica, grypa, angina, błonica, łuszczyca. Pociesza mnie łupież 😊 Ale jazda!
A jak już jazda, to polecam film Dalej jazda! Może dlatego, że temat jest mi bardzo bliski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz