środa, 30 lipca 2025

dalogi bibliotekarki

 Czemuż to ach czemuż nie ma nazw dla dam? Na przykład kos – jest kos, a pani? Kosica? Al pisze – samica kosa. Dyskryminacja czy ubogi język? 

kos – kosica

drozd – drozdzica  

bocian – bocianica

żuraw – żurawica

wróbel – wróblica

dzięcioł – dzięciolica

motyl – motylica

a żuk to już nie wiem – żukrzyca 😊

ale osa mi się podoba – osa – osioł 😊

Macie jakieś pomysły dlaczego nie ma odmiany żeńskiej!

I w ogóle, jak coś do czynności poważnych to od razu: nóż, widelec, skalpel, krzesło, prysznic, stół, telewizor, samochód, bo dziewczynom to dali: taczka, łyżka, patelnia, szklanka, kołdra, kanapa, klapa. A jak już dostała nam się góra, to od razu ujawnił się szczyt 😊

Ale że jest łąka, to mi się podoba 😊

Zdrowie, a jakże, walczy, a jakże z chorobą. I znowu: cholera, ospa, gruźlica, grypa, angina, błonica, łuszczyca. Pociesza mnie łupież 😊 Ale jazda! 

A jak już jazda, to polecam film Dalej jazda! Może dlatego, że temat jest mi bardzo bliski. 

Brak komentarzy: