ze mną najlepiej z daleka
i to od czasu do czasu,
najlepiej przez szybę, w milczeniu,
najlepiej mnie kochać w ukryciu.
zawieszam się, odlatuję
lub gadam do zagadania,
i mylą mi się godziny,
i dni mi się mylą zwyczajne.
i nie pamiętam o chlebie,
przypalam gary i gubię
rzeczy tak bardzo istotne...
maluję... maluję... maluję...
z myśli Mariolki Żylińskiej-Jestadt
1 komentarz:
ciekawe myśli... Pozdr!
Prześlij komentarz