niedziela, 2 października 2011

41 lat bez Janis, odlot żurawia

znowu przyszła jesień, znowu minął rok. Wczoraj z balkonu obserwowałam ćwiczenia żurawi. Niesamowite. Krzyczały lecąc w niebywałym bałaganie. Zataczały krąg, potem kolejny, wznosząc się coraz wyżej i wyżej. W totalnym chaosie. W końcu rozciągnęły się w sznur i w zupełnej ciszy odleciały.
Za każdym razem, gdy to obserwuję, obiecuję sobie, że poczytam, dowiem się, co to za rytuał. I za każdym razem zapominam o tej obietnicy.
41 lat, 4 października 1970 r. umarła Janis Joplin. Jesienią, zupełnie jak te moje żurawie, najpierw w totalnym chaosie, a potem w kompletnej ciszy - odleciała.
napisałam kiedyś wiersz "Róża". Wiersz ten nie miał nic wspólnego ani z Janis, ani z filmem pod tym samym tytułem. Po prostu napisałam wiersz "Róża". Potem ułożyłam do niego melodię i nagrałam w studiu Czarka Makiewicza. I nie wiadomo kiedy, piosenka zaczęła być odbierana jako swoisty hołd dla Janis Joplin.
I niech już tak zostanie :)



Janis Joplin A Woman Left Lonely - odlot żurawia :)

Brak komentarzy: