sobota, 27 kwietnia 2019

urlop w Tatrach Bielskich

urlop i święta bardzo udane. Towarzystwo wyśmienite, wspólne wędrówki, pogaduchy, zachody słońca na tarasie z widokiem na Tatry Bielskie i szczyty Murań, Hawrań, Nowy Wierch. Coś niebywałego.
Na Kalatówkach - krokusy. Wprawdzie już słabieńkie, ale widok wspaniały.
To były bardzo miłe święta, bez pośpiechu, spokojne, z życzliwymi ludźmi. Motto po urlopie?
Być dobrym jak chleb (brat Albert)

i kilka zdjęć na pamiątkę

TATRY BIELSKIE 


widoczek z tarasu, za brzozą Hawrań :)


od strony Bukowiny Tatrzańskiej



KROKUSY i KALATÓWKI 







my wędrujemy 

oni się lenią :)


krokusy na Kalatówkach


KOŚCIÓŁ w JURGOWIE
zbudowany w 1675 roku



SZAŁASY PASTERSKIE


zajączek wielkanocny?

autentyczny młotek na autentycznie zdeptanym progu

autentyczny zamek do drzwi


z lewej mieszkali Górale, z prawej ich owce



na koniec różności
KOSZYCZEK, KSIĘŻYC, DUDEK i ZACHÓD SŁOŃCA


widok z tarasu 

 przyleciał do nas dudek

zachód słońca na tarasie :)

chwila w Zakopanem na Krupówkach
zmęczona ale szczęśliwa 

Alpejska wioska?
Nie, to Jurgów - polecam!



Brak komentarzy: