po południu wpadłam do Mariolki. Wyszabrowałam kolejny obraz - przecudną "Dziewczynkę w kaloszach" i czekającą na mnie od lutego - Janis. Już w lutym pisałam o tym obrazie. Tu czytaj.
Pogoda robi się dobra i ja też robię się dobra. :)
Mariolku - od dziś możesz pisać: "Janis Joplin - zbiory prywatne".
Dzięki!!!
Janis Joplin/akryl na kartonie/Mariola Żylińska-Jestadt
moje :) zbiory prywatne
2 komentarze:
Jaka ładna kolorystyka! I jakieś... ciepło bijąca z obrazu, nazwałbym je "furiackim ciepłem".
Pozdrowienia
Prz
Maryla jedyna na świecie i wszystko co z nią, przy niej, obok, za - tez jest jedyne - pozdro anonima
Prześlij komentarz