piątek, 4 maja 2012

"Kogut" Kilara kilerem "Koko"?

post scriptum do poprzedniego wpisu

a tu w necie szum wielki, bo dopiero co wybrany polski hymn Euro 2012 jest prawdopodobnie plagiatem!
Jeśli wieść się potwierdzi, cały konkurs trzeba będzie albo powtórzyć, albo hymnem zostanie druga w kolejności piosenka ("Czyste Szaleństwo" Liber i Ino Ros).
Piosenka "Koko euro spoko" w warstwie muzycznej jest bardzo podobna do wykonywanego przez zespół Śląsk "Koguta" Wojciecha Kilara.

W regulaminie konkursu, wśród licznych warunków, które musiała spełnić piosenka, był zapis: "zgłaszający oświadcza, że utwór jest wynikiem jego oryginalnej twórczości lub przysługują mu prawa autorskie i pokrewne, lub posiada stosowne upoważnienia do reprezentowaniu autorów i wykonawców zgłaszanego Utworu oraz, że Utwór nie narusza praw autorskich i pokrewnych osób trzecich, zarówno majątkowych jak i osobistych".

Czy zatem Wojciech Kilar stanie się kilerem polskiego hymnu Euro 2012?
Nie.

Czy "Koko euro spoko" jest plagiatem?
Nie!

Jest to bowiem melodia ludowa i sam Kilar też ją wykorzystał w swoim utworze, a podobnych stylizacji może być znacznie więcej.
Pewne jest, że piosenka "Koko euro spoko" jest melodią ludową. A kto ma prawa autorskie do melodii ludowej?
No chyba cały naród. A skoro naród wybrał sobie tę piosenkę na hymn - nie ma o czym gadać.
Pozostaje już tylko kwestia "oryginalnej twórczości" autora. "Koko euro spoko" spełnia ten warunek tylko w warstwie tekstowej.

Ja w każdym razie z zaciekawieniem będę obserwować poczynania wszystkich osób zainteresowanych :)

-
Oto "kogut", utwór Wojciecha Kilara / wykonanie Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" im. Stanisława Hadyny.






1 komentarz:

zamornik pisze...

u nas w kraju nic nie może być normalnie. Zawsze ktoś coś zmaluje, potem prostują....i zabawa trwa!!!