piękny był dziś poranek, na niebie niespokojny,
tam sobie słonko wschodziło, jak zwykle, a po drugiej stronie chmura się toczyła i rękawami zahaczała o drzewa, aż jej się takie lodowe piórka porobiły.
Nie miałam aparatu :(
zrobiłam tylko filmik telefonem i fotkę-widok z okna.
To zawieszam na pamiątkę pierwszego śniegu Anno Domini 2012
5 komentarzy:
Fakt dzisiaj posypało. Teraz słońce świeci i wszystko się topi , pozdrowienia Art
Summertime pisze:
... a ja po raz pierwszy tej jesieni skrobałam szyby...
a mnie oczywiście zima zaskoczyła, ani drapaczki, ani płynu, ani nic :)
Summertime pisze:
...bo ja skrobaczkę woziłam całe lato w drzwiach, więc mnie nie zaskoczyła :D
niech to jasny... nie zdążyłam zmienić opon, bo nie uwierzyłam w tak szybki śnieg i jutro pojadę... jak nie nazwę co:( wrrrrrr. śnieg to powinien być w górach i to na stokach- to jest dla niego najlepsze miejsce!
Prześlij komentarz