Tak też było i tym tym razem. Dzięki nim mój wieczór autorski trwał aż trzy dni!
Oto fotoreportaż z tego dobrego czasu
Dzięki dziewczyny :)
jeszcze na spotkaniu autorskim w Starym Ratuszu w Olsztynie (WBP), od prawej Kordaia, Cezary Makiewicz, Country i ja
środa, 22 kwietnia 2015, drugie śniadanie u Beci, był kawior :)
spacer, Ranczo Zielonka (u Country), trzy Bożenkowe cienie (od lewej Kordasia, ja i Dzidka)
mała woda (jezioro Wałpusz)
brzeg małej wody
od prawej - Kordasia, Country i ja nad brzegiem małej wody
od lewej - Dzidka, Kordasia i ja
od lewej Czesiu (mąż Beci), Dzidka i ja
dołączyła do nas Kordasia (z prawej)
Jurek (mąż Country) i Kordasia. Czesiu się wychyla :)
las i jezioro Country :) posiedziałam na pniu, na mchu, patrzyłam...
gril na tarasie Country. Country dowodzi, Becia polewa :)
biesiada w dobrym Towarzystwie
byłam, patrzyłam... :)
1 komentarz:
Mirek - Bożeniu pięknie wyglądasz, wysportowana tęsknię. Gratki z powodu sukcesów pisarskich
Prześlij komentarz