piątek, 23 października 2009

u mnie dziki spokój



Słyszę wokół, że jesień,
że spadek spadków spadkowy,
A we mnie rozkwita wrzesień,
porządek i dziki spokój.
***
To koniec świata – powiedziała moja babcia
widząc mnie w obcisłej sukience i szpilkach.
Wreszcie na stopach nie w sercu.

wiersz wg. pomysłu Mariolki Żylińskiej-Jestadt