niedziela, 15 listopada 2009

lazurowa dusza mroczna

moje miasto jest mroczne nocą,
w moim mieście sieee koty nie kocą,
w takim mieście jest bardzo cicho,
w takim czymś z kobietami śpi licho

w moim mieście jest wielkie podwórko
TU ogromna trwa życia rozbiórka.
Na rozgrzanym blaszaku śpi anioł,
który skrzydła odstąpił zbyt tanio

w moim mieście horyzont jest krzywy,
TU się żyje!
lecz tylko na niby
lazurową ratuję TU duszę,
to anioła pociesza i wzrusza...
więc dotykam go w czułą nieprawdę,
w lazurową go wplatam kokardę
i porzucam, jak dziecko niechciane...

w moim mieście,
w mej duszy,
nad ranem...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale wymyśliłaś z tą kokardą no no pozdrawiam
Adam z Leszna

Anonimowy pisze...

pięknie pięknie:)już myślałam, że zapomniałaś o wrzucaniu czegoś fajnego na swój blog i..niespodziewajka.Mnie się najbardziej podoba anioł- czemu nie wiem- bo tak! zamornik