niedziela, 2 stycznia 2011

krótka historia mojej kariery wokalnej

przygotowuję zdjęcia do nowego projektu fotograficznego, co wiąże się z wielogodzinnym przeglądaniem setek fotografii. I tak przeglądając, natknęłam się na zdjęcia z 2007 roku. Zdjęcia zostały zrobione w czasie opłatka, który co roku organizuje Maryla Rodowicz dla swoich fanów. Uśmiechnęłam się do wspomnień. Przy czterech zdjęciach zatrzymałam się dłużej. W oczywisty sposób ułożyły się w historię, którą można zatytułować: "Krótka historia mojej kariery wokalnej" :)
Proszę ten komiks potraktować jako żart, bo to jest żart :)

siedziałam, słuchałam i rosła we mnie wiara w siebie, że przecież i ja mogę śpiewać, i ja mogę zostać słynną piosenkarką. Muszę tylko mieć taką gitarę

Jest i gitara - warunek spełniony! Kilka próbnych dźwięków...

...i po mojej karierze wokalnej :)

jaka więc nauka z tej historii płynie?
Warto mieć zamiary i mierzyć doń siłę! :)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Bożeniu śpiewaj sobie nie zaprzestawaj :) wprawdzie Maryla robi lepiej od Ciebie, ale nie zaprzestawaj :) serdecznie Cię pozdrawiamy Alek, Janek i Aga

Anonimowy pisze...

Bardzo ładnie obie Panie wyglądają i bardzo ładnie śpiewają - w Nowym Roku życzę Pani Bożenko spełnienia marzeń i weny twórczej serdecznie pozdrawiam Teresa

Anonimowy pisze...

Nie jest tak źle Bożeniu. Wszystko jeszcze przed tobą. Pomyśl o profesjonalnych nagraniach. Pozdawiam Miras

Anonimowy pisze...

Summertime pisze:
pewnie, że nie jest tak źle... gdyby tak dodać całą sekcję akompaniująca, to zdziwiłabyś się Bożeniu, że tak dobrze brzmisz :)

autorka pisze...

dzieki za zyczliwosc, o! nie mam polskich liter :) no to chyba nagram te plyte, ale by bylo, hi, hi wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

autorka pisze...

i dopisuję komentarz po latach (jest rok 2015)
nagrałam więc płytę "Wystarczy mnie lubić" i mam materiał na drugą, której zwiastunem jest singiel "Blues na drugą stronę" :) dobrego 2015 roku!