środa, 9 lipca 2025

studium wiersza 3 – droga nieoczywista

/blizny/

 Nie droga bawi, lecz jej rozstaje

u stóp krzewinki bez horyzontu

mogę wybierać niedorzecznie

wolność jest trudna, wybieram rozważnie.


Nie zawsze można zawrócić.

Lawiny w dłoniach forsują ucieczkę

Biegnę na oślep, na ślepe złamanie.

Stanęło przede mną Więc.

 

Więc powiedziało – słuchałam kamieni.

Więc ogłuszyło – ogłuchłam na słowa.

Więc oślepiło – oślepłam na ciebie.

Więc więc ma taki sens? 


Więc - istota fantasy

środa, 2 lipca 2025

studium wiersza 2. - Droga nieoczywista

 

/blizny

Nie droga bawi, lecz rozwidlenia,  

Po prawej szosa, po lewej ziemia...

Zacznę od prawej, potem zawrócę.

Idę więc prawą – świerszcze marudzą.

Ruda na brzozie, dzięcioł na dębie,

jakoś nudnawo robi się, smętnie  

Zatem zawracam ku płowej ziemi

W błotnej kałuży ostre kamienie.

Boczkiem po trawie, grząskie omijam.

Rozwijam myśli, gorycz rozwijam.  

Szturmuję rowy i zapadliska

Wiatr cofa słowa, pod nogi ciska.

 

Tak czasem lubię przeczołgać duszę,

żeby nie umrzeć, żeby nie skruszeć. :) CDN.