Spędziłam 5 dni w lesie Dzidki (Bożenka z Forum Bożen NK) w Jerzyskach. Poznałam wspaniałych ludzi, wyspałam się, a to ważne, bo ostatnie miesiące słabo spałam. Z tarasu codziennie widziałam las prawdziwy. Wiewiórki szalały, ptaki śpiewały, ognisko i super towarzystwo. Ten pierwszy urlop był bardzo udany - Dzidko, dziękuję za zaproszenie i serdecznie zapraszam do Olsztyna albo do Mrągowa :)
kilka zdjęć z Dzidkowego lasu
pod Jerzyskami, w dniach 12-14 sierpnia 1944 r. partyzanci AK i z Harcerskiej Kompanii Szturmowej Powstańczych Oddziałów Specjalnych "Jerzyki" stoczyli tu morderczą bitwę z hitlerowcami. Wzięci do niewoli zostali wymordowani przez żołnierzy Waffen-SS. To jest krzyż upamiętniający bohaterską śmierć polskich żołnierzy.
na pożegnanie dostałam od Dzidki kultowy termos w kratkę, taki termos z epoki :)
3 komentarze:
Bożeniu moja kochana piszesz że wypoczęłaś to cudownie. Wysypiaj się bo sen jest zdrowy całuję Ciebie. Do zobaczenia niebawem Mar
wypoczęłam bardzo bardzo. Spacery, świetne towarzystwo, ulubione książki to lubię! też pozdrawiam
w Jerzyskowym lesie echo ciszę niesie :) Dziękuję za świeże spojrzenie na ten las:)
Dzidkowa Kinga
Prześlij komentarz