niedziela, 29 marca 2009

tworzenie


Bóg stworzył zaranie.
Zaranie wszystkiego.
Gdy zaranie stało się - ruszył czas.
I zaczęło się dziać.
Powstawać.
Żyć.
A wszystko w czasie.
Bez czasu nic się nie działo. Bez czasu nie żyło. Czas określił granice wszystkiego.Tego co widzisz, tego co czujesz, tego kim jesteś.
Określił granice życia i śmierci...
Zatem zaranie ruszyło czas. Czas zaś ruszył początek. Stworzył „teraz” i nawet „przedtem”. „Później” stworzył i „wcześniej”, „moment” i „chwilę”. I tak czas płynął.
Cały czas.
Życie i rzeczy stawały się i trwały, i trwają, i trwać będą. Mają i będą mieć swój czas.
I na wszystko on przyjdzie.
Dopóki jest „przedtem”, „teraz” i „później” - jest także „wczoraj”, „dziś” i „jutro”.
I jest "jest".
Dopóki jest czas.
Ale...
czas nie istnieje poza umysłem, poza świadomością. Tylko umysł ma poczucie czasu.
Tylko umysł wie, że jest czas.
Umysł czuje czas.
Umysł go widzi.
Umysł ma świadomość przemijania.
Umysł pamięta.
Aby pamiętać, potrzebny jest czas. Potrzebny jest jego upływ. Coś dzieje się tylko wtedy, gdy płynie czas. Gdy upływa.
Wydarza się życie i jego przeżycia.

W czasie.


Wróćmy do umysłu.
Czy jest potrzebny, żeby żyć?

Nie. Umysł nie jest potrzebny do życia. Żeby żyć potrzebne jest życie. Po prostu.
Potrzebne jest tchnienie, zaranie. Potrzebny jest czas. Umysł jest tylko po to, by o tym wiedzieć. A nie każde życie musi wiedzieć. Nie każde życie wie, że jest czas. Nie każde wie, że żyje. Żyje sobie i już.

Czas-
życie-u
mysł.
Trwanie-działanie-przemijanie-śmierć.
Człowiek.
Czas tworzy człowieka.
Człowiek „jest” w czasie swojego życia.
W czasie jego upływu.
Dopóki o tym wie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

dwa kosze...
dwa kosze po dwóch stronach ulicy
dwa kosze, czekające na wrzucenie śmiecia
dwa kosze, takie same, a jednak inne............
PAMIęTASZ??????

maĆ... ej! pisze...

Amen!