niedziela, 24 października 2010

Kawa blues w Schneverdingen

tak było :)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pięknie było Bożeniu, pozdrawiam Ciebie serdecznie Andrzej

Anonimowy pisze...

Summertime pisze:
pięknie wyglądasz, pięknie śpiewasz i na duszy zrobiło się pięknie :)

Anonimowy pisze...

Słucham już trzeci raz. Jak ja to lubię! Cieszę się... po prostu. Pozdrawiam jesiennie i przepięknie.
Rzemysław

Anonimowy pisze...

PS: I są białe rękawy!

autorka pisze...

Andrzej, Summertime, Przemku i Anonimie - bardzo mi pomagacie, bo zawsze targają mną, szarpią i rozrywają wątpliwości :) pozdrawiam Was!