środa, 3 sierpnia 2011

walcz-yk z cz-kawką


piękny był rzepak tej wiosny :)
fot.kr

napisałam piosenkę bez melodii, tzn. melodię ma w sobie, ale nie ma muzyki. Może Tobie Zamorniku przypasi i napiszesz do tego jakieś dźwięki? :)

"Walcz!-yk z cz-kawką"

zw.1
Tylko raz albo dwa los uśmiecha się do nas,
więc za skrzydła go łap i do siebie przekonaj.

zw.2
Walcz-yk ten, to nie gra, walcz-yk nie jest zabawą,
Walcz-yk na cztery pa w kołyszącej się trawie...

ref.
A ty mi nie wciskaj kawałków o życiu,
o piekłach i niebach w zacisznym kąciku.
Aniołom wypowiem mieszkanie na Ziemi,
nim wyznam zbyt szczerze: nic nie wiem, nic nie wiem...

zw.3
Walcz-yk ten - barwny szum, dwa bonusy w kieszeni!
Najpierw łzy, teraz rum płynie w żyłach - żyjemy!

zw.
Taki walc – raz, dwa, trzy nie umiera! Nie dusi!
Gdzie ten bryk, gdzie ten rym... odwołanie do duszy?

ref.
A ty mi nie wciskaj kawałków o życiu,
o piekłach i niebach w zacisznym kąciku.
Aniołom wypowiem mieszkanie na Ziemi,
nim wyznam zbyt szczerze: że nie wiem, nic nie wiem...

i po rzepaku...
fot. kr

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

hmm sugestia jest dość jasna. dziś jestem zdeptana po pielgrzymce, ale jak tylko się otrzepię to zaraz pomyślę, bo faktycznie sama się śpiewa. dzięki za wiarę we mnie-zamornik

Anonimowy pisze...

to piszę ja - Bożenia :) zapomniałam hasła do swojego własnego lasu, jenyyy...
Zamorniku - oddeptuj się, oddeptuj :))
pozdro Bożenia