/cykl: Blizny/
tak pisało się dwieście lat temu, jestem bardzo stara...
Już ciebie nie spotkam...
i już nie zobaczę tej radości płochej
w twoich piwnych oczach
już ciebie nie spotkam...
mogło być inaczej,
schowana za wiązem
mogłam żyć... beztroska.
Mogłam żyć?
Oddychać?
Wsłuchiwać się w skałę?
Zachwycać mrówkami i mrówki zachwycać?
już ciebie nie spotkam...
mogło być inaczej,
Mogło?
Lecz czy chciałam nigdy cię nie spotkać?
...