Kilka dni temu, wracając z urlopu, widziałam trzy na zaśnieżonym polu - stały, tak jakoś właściwie tkwiły w tym polu. Aż zatrzymałam auto i wyszłam. Żeby zobaczyć. Kocham te ptaki, są takie wielkie, majestatyczne.
A dzisiaj poszłam z psem na spacer i usłyszałam moje żurawie. Potem je zobaczyłam - ogromnymi skrzydłami rozwalały moje niebo...
Wiosna przyszła dzisiaj - 25 lutego, czwartek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz