urwałam się światu do puszczy...
mój pierwszy krótki urlop spędziłam w odosobnieniu, w puszczy. Towarzyszyła mi, jak zawsze, Marcela. Pisałam, spacerowałam, patrzyłam, próbowałam spać.
urwałam się światu...
Zamorniku - można pisać, poszwędałam się, w głowie poukładałam, miałam taki plan, żeby do Ciebie zalecieć, ale jakiś w puszczy osiadłam na kilka dni :) - buziaki
2 komentarze:
czyżby znowu można było do Ciebie pisać ? Widzę, że poszwędałaś się trochę- i bardzo dobrze :)buziaki pa
Zamorniku - można pisać, poszwędałam się, w głowie poukładałam, miałam taki plan, żeby do Ciebie zalecieć, ale jakiś w puszczy osiadłam na kilka dni :) - buziaki
Prześlij komentarz