niedziela, 12 grudnia 2010

do skutku, czyli tak powstaje piosenka

najpierw napisałam wiersz "Do skutku"
leci on tak:

zakochać się można do skutku
i żyć, aż w końcu się znudzi,
i wszystko można do skutku,
i budzić się i nie-budzić.

Szczęśliwym być też do skutku!
I dobrym, bo człowiek potrafi.
Umierać też tak do skutku!
I trafić, gdzie nie da się trafić.

potem dopisałam do tego refren i znowu zwrotkę i refren i powstał tekst:

Uciekać można do skutku
na koniec świata lub skraje
i chować się też do skutku,
świętować grudnie i maje...

ref.
Na drodze, między lasami,
cień jeden, cień taki został.
Wspomnienie czasu - co z nami?
rozstać się, czy nie rozstać?

Szczęśliwym być też do skutku!
I pięknym, bo człowiek potrafi.
I szczodrym choć biednym - do skutku!
I dobrym, i dobrym, i prawym.

Ref.
Na drodze między drzewami
wiatr liściem i cieniem się bawi.
Zabawi się także nami,
nim ślad swój na włosach zostawi.

Zakochać się aż do skutku!
I żyć, aż w końcu się znudzi!
I wszystko można do skutku
i nawet się nie obudzić.

i na to wszystko zareagowała Ania Zamora (kompozytorka). Napisała muzykę i przysłała mi nagranie. Żeby posłuchać kliknij TUUUUU :)
Oto pierwsza wersja piosenki "Do skutku". Jak napisała sama Ania: wystarczy dodać sax i będzie spox :)
Zapowiedziała też koncert. Jestem już spakowana :)

"Do skutku"
wokal i muzyka: Ania Zamora
tekst: Bożena Kraczkowska


,

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ty się pchasz do gipsu!!!ok wjechalaś mi na ambicję i wyślę Ci może nawet dzisiaj cała wersję. Wiem, wiem moja wina bo to było dawno-nie mam nic na swoje usprawiedliwienie prócz pracy- zamornik

autorka pisze...

już się nie pcham :)) już podmieniłam na nową wersję, aha! :) pozdrówka

Anonimowy pisze...

Co to za dopisek w tytule bloga "zabity dechami"? Co to jest Bożeniu? Proszę Cie poodbijaj te dechy bo trudno się dostać do Twojego lasu :) pozdrawiam serdecznie Miras

Anonimowy pisze...

Popieram Pana Mirasa :) Jak taki piękny las może być zabity deskami? pozdrawiam serdecznie Teresa

autorka pisze...

Las zabity deskami - to świetny tytuł. Na pewno kiedyś napiszę taki wiersz:
Las zabity deskami,
tam dziury wzdłuż róż szpalerami
kładą się cieniem na drodze,
na grzyba robaczej nodze

tam słonce się rzuca w liście
na łeb, na kark oczywiście,
na oślep, na drzazgi i wióry
co sypią się z nieba dziury :))
napiszę taki wiersz....
pozdrawiam Was!

Anonimowy pisze...

Tobie to strach coś powiedzieć, bo od razu z tego rymujesz:) ale skoro znasz sie z nas na tym najlepiej to w końcu czemu nie????zamornik